Od 8 na nogach. Najpierw siedzenie z młodym do 11, no i oczywiście ekscytująca rozmowa z KOLEGĄ Oli :D Później pojechaliśmy na miasto po buciki, które po 4 godzinach łażenia kupiłam :) i dworek z menszem i ask'owym fejmem XD Zimno się zrobiło, bardzo. Jesień idzie, masakra ! :C
Jasiek jak zawsze zaćpany :D